Image by Solen Feyissa, from Unsplash
Po raz pierwszy, Google ujawnia, ile energii zużywa na odpowiedź na pytanie do Gemini
Google po raz pierwszy pozwoliło nam zerknąć na ślad, jaki pozostawia zadawanie pytań jego modelom AI.
W pośpiechu? Oto krótkie fakty:
- Podpowiedź tekstowa Gemini zużywa 0,24 watogodziny – jak mikrofalówka przez jedną sekundę.
- Każde zapytanie Gemini zużywa pięć kropli wody i emituje 0,03 grama CO2.
- Przetwarzanie na chipie AI stanowi 58% całkowitego zużycia energii elektrycznej przez Gemini.
Nowy raport techniczny, pierwszy raz przejrzany przez MIT, pokazuje, że średnie zapytanie tekstowe Gemini zużywa 0,24 watogodziny prądu. Dla lepszego zrozumienia, to jest jak uruchomienie mikrofalówki na sekundę, lub oglądanie telewizji przez około dziewięć sekund. I nie chodzi tu tylko o elektryczność. Każde polecenie zużywa również pięć kropli wody i produkuje 0,03 grama dwutlenku węgla.
„Chcieliśmy być dość kompleksowi we wszystkim, co uwzględniliśmy” – powiedział Jeff Dean, główny naukowiec Google, jak podaje MIT. Wyjaśnia, że raport obejmuje nie tylko chipy AI, ale także infrastrukturę wspierającą, taką jak procesory CPU, pamięć, zapasowe maszyny oraz systemy chłodzenia centrów przetwarzania danych.
MIT informuje, że wyniki badań pokazują, że tylko 58% zużycia energii pochodzi od chipów zasilających Gemini. Sprzęt wspierający odpowiada za 25%, nieużywane zapasowe wyposażenie za 10%, a chłodzenie i nadwyżka za 8%.
„Wraz z wielką mocą obliczeniową przychodzi wielka odpowiedzialność za środowisko” – powiedział Partha Ranganathan, wiceprezydent Google, dodając, że firma skupia się na redukcji wpływu AI na klimat, jak donosi Axios.
Według Google, ich zużycie energii i emisje związane z generowaniem tekstu znacznie zmniejszyły się od maja 2025 roku, ponieważ ulepszali modele i optymalizowali oprogramowanie. MIT informuje, że przyczyniło się to do 33-krotnego zmniejszenia zużycia energii i 44-krotnego obniżenia emisji CO2 w porównaniu do poprzedniego roku.
Firma osiągnęła dodatkowe zmniejszenie emisji dzięki zakupom czystej energii, które od 2010 roku osiągnęły 22 gigawaty.
Raport skupia się wyłącznie na zapytaniach tekstowych, pomijając zasobożerne procesy generowania obrazów i wideo, nie bierze też pod uwagę wysokich wymagań energetycznych potrzebnych do szkolenia modeli AI. Całkowita liczba zapytań w Gemini pozostaje nieujawniona przez Google, co utrudnia ocenę jego ogólnego wpływu.
Jednak, jak zauważa Axios, raport obejmuje jedynie zapytania tekstowe, nie uwzględnia zasobochłonnych zadań generowania obrazów czy filmów. Dodatkowo, nie porusza on kwestii dużego zapotrzebowania na energię podczas szkolenia modeli AI. Krytycy zwracają również uwagę, że Google nie ujawnił całkowitej liczby zapytań Gemini, co utrudnia ocenę ogólnego wpływu.
Mimo to, eksperci nazwali to ujawnienie kamieniem milowym. „Myślę, że będzie to kluczowy element w dziedzinie energii AI,” powiedział Jae-Won Chung z University of Michigan, jak donosi MIT. Badaczka Hugging Face, Sasha Luccioni dodała: „Ludzie chcą wiedzieć, jaki jest koszt.”