
Image by freestoks, from Unsplash
Ponad 300 firm z USA na celowniku północnokoreańskiego oszustwa z ofertami pracy
Kobieta z Arizony została skazana na ponad osiem lat więzienia za pomoc hakerom z Korei Północnej.
W pośpiechu? Oto szybkie fakty:
- Hakerzy użyli skradzionych tożsamości obywateli USA, aby zdobyć zdalne prace w ponad 300 firmach.
- Oszustwo przekierowało miliony dolarów z powrotem do Korei Północnej.
- FBI skonfiskowało ponad 90 laptopów i powiązało je z fałszywymi pracownikami.
Hakerzy wykorzystali pomoc kobiety, aby udawać amerykańskich pracowników i zdobywać zdalne stanowiska pracy w ponad 300 firmach w USA. Oszustwo, o którym poinformował ArsTechnica, przekierowało miliony dolarów z powrotem do Korei Północnej.
ArsTechnica donosi informacje na temat działalności Christiny Chapman, która prowadziła „farmę laptopów” w swoim domu. Otrzymywała ona firmowe laptopy, których północnokoreańscy operatorzy używali, udając, że pracują jako zdalni pracownicy z USA.
Logując się z Chin i Korei Północnej, operatorzy korzystali z VPN i zdalnego oprogramowania AnyDesk, aby uzyskać dostęp do urządzeń, uczestniczyć w spotkaniach na Zoom i otrzymywać wypłaty.
ArsTechnica donosi, że Chapman przyznała, iż wysyłała formularze I-9 oraz okazjonalnie sprzęt do chińskiego miasta położonego blisko granicy z Koreą Północną. Wyjaśniła sędziemu, że podjęła tę pracę, aby wspierać swoją matkę podczas leczenia raka, wierząc jednocześnie, że pomaga innym.
Ona napisała, „obszar, w którym mieszkaliśmy, nie oferował wielu możliwości pracy, które by mi odpowiadały. Myślałam też, że ta praca pozwala mi pomagać innym.”
Przeprosiła również, podziękowała FBI za schwytanie jej i wyraziła plany założenia firmy produkującej bieliznę oraz wydania książek po wyjściu z więzienia. Jednak władze stwierdziły, że szkody były realne.
ArsTechnica donosi, że jedna z ofiar kradzieży tożsamości opisała emocjonalne konsekwencje na sali sądowej:
„Chociaż kradzież tożsamości nie jest atakiem fizycznym, jej psychologiczne i finansowe konsekwencje są długotrwałe. Czuję, jakby ktoś włamał się do mojego życia, podszył się pod mnie i zostawił mnie, aby poskładać wszystko do kupy. Nieustannie dręczy mnie lęk, że moje informacje nadal są gdzieś tam, gotowe do ponownego wykorzystania.”
FBI znalazło ponad 90 laptopów w rezydencji Chapmana, które zawierały notatki identyfikacyjne dla każdego fałszywego pracownika. ArsTechnica informuje, że Chapman otrzymał karę 102 miesięcy więzienia i musi zwrócić 284 999 dolarów oraz spłacić 176 000 dolarów.