
Image by Freepik
Wzrost AI Wywołuje Lokalny Kryzys Wodny w Gruzji
Wraz z rozwojem AI, mieszkańcy Georgii, tacy jak Beverly Morris, borykają się z niedoborami wody, obarczając winą pobliskie centra danych, które zużywają miliony galonów, aby utrzymać odpowiednią temperaturę.
W pośpiechu? Oto najważniejsze informacje:
- Meta zaprzecza, że jej centrum danych wpłynęło na lokalne warunki wód gruntowych.
- Centra danych mogą zużywać miliony galonów wody w gorące dni.
- Klimat Georgii sprawia, że jest atrakcyjny dla deweloperów technologicznych zależnych od wody.
BBC relacjonuje historię Beverly Morris, kobiety, która przeszła na emeryturę w 2016 roku i zamieszkała w spokojnym wiejskim domu w hrabstwie Fayette, w stanie Georgia, zanim odkryła, że w ciągu najbliższych 10 lat będzie musiała nosić wiadra z wodą do spłukiwania toalety. Jest to rezultat mieszkania zaledwie 400 jardów od dużego centrum danych prowadzonego przez firmę Meta.
„Nie mogę mieszkać w moim domu, kiedy połowa urządzeń nie działa, a wody brak,” powiedziała Morris BBC. „Nie mogę pić tej wody,” dodała.
Obarcza winą za to centrum danych, które powstaje w pobliżu jej miejsca zamieszkania. Twierdzi, że to przez nie jej prywatna studnia została skażona osadem, co teraz powoduje, że woda jest mętna, a rury niestabilne. Niezależne badania przeprowadzone przez Meta donoszą, że nie ma żadnych negatywnych skutków dla wód gruntowych, ale Morris wciąż wątpi w ich wyniki. „Boję się pić tę wodę,” powiedziała do BBC. „Czy się tym martwię? Tak,” dodała.
Stany Zjednoczone obserwują rosnącą liczbę dużych centrów danych, które są budowane w celu wsparcia usług przechowywania w chmurze oraz narzędzi AI, takich jak ChatGPT. Budowa tych obiektów wiąże się z istotnymi kosztami zużycia wody. W gorące dni, pojedyncze centrum może zużyć miliony galonów wody na chłodzenie serwerów.
„To są bardzo gorące procesory,” powiedział Mark Mills z National Center for Energy Analytics, jak donosi BBC. „Potrzeba dużo wody, aby je schłodzić,” dodał.
Badania nad wpływem sztucznej inteligencji na środowisko pokazują, że nawet drobne działania cyfrowe wiążą się z kosztami energetycznymi. Wysłanie jednego emaila z pomocą AI w ciągu tygodnia przez rok może zużyć około 7,5 kWh, co jest równoznaczne z ilością energii, jaką dziewięć domów zużywa w ciągu godziny. Choć może się to wydawać mało znaczące, eksperci ostrzegają, że takie nawyki przyczyniają się do większego problemu. Centra danych zasilające AI już teraz odpowiadają za szacowane 2% globalnego zużycia energii elektrycznej, a ten odsetek ma szybko wzrosnąć, w miarę jak AI staje się coraz bardziej zakorzenione w codziennym życiu.
Dalsze badania pokazują, że firmy technologiczne często zatajają dokładne dane dotyczące zużycia energii przez centra danych AI. Te obiekty mogą zużywać tyle energii, ile dziesiątki tysięcy domów, powodując poważne obciążenie lokalnych sieci energetycznych.
Stan Georgia, ze swoim wilgotnym klimatem, stał się wiodącą lokalizacją dla rozwoju centrów danych. Szybki rozwój tych centrów wzbudza obawy o zanieczyszczenie wody i wyczerpanie zasobów. „Nie powinna mieć takiego koloru” – powiedział George Diets, lokalny wolontariusz, po zebraniu mętnego próbki wody z miejsca poniżej kolejnego centrum w budowie, jak donosi BBC.
Amazon, wraz z innymi firmami, postawił sobie za cel zwrócenie do środowiska więcej wody niż ta, którą pobierają do 2030 roku. „To było moje idealne miejsce” – powiedziała Morris do BBC. „Ale już nim nie jest” – dodała.