Dziennikarka Odkrywa Usterkę Google, która Cicho Usuwa Wyniki Wyszukiwania

Dziennikarka odkryła, że system wyszukiwania Google’a zawiera poważną lukę bezpieczeństwa, umożliwiającą użytkownikom usuwanie konkretnych stron internetowych z wyników wyszukiwania.

Jack Poulson, reporter, odkrył, że dwa z jego artykułów całkowicie zniknęły z wyników wyszukiwania w Google. „Znaleźliśmy to zupełnie przypadkiem,” powiedział Poulson dla 404 Media. „Akurat szukałem jednego z artykułów na Google, i nawet kiedy wpisywałem dokładny tytuł w cudzysłowach, nie pojawiał się już w wynikach wyszukiwania,” dodał.

Poulson odkryła, że błąd był powiązany z narzędziem Google Refresh Outdated Content, które pozwala każdemu na przesłanie URL strony internetowej w celu ponownego indeksowania po aktualizacji. Wada polegała na zmianach wielkości liter w URL podczas tych żądań, co powodowało, że Google usuwał całe strony, nawet jeśli nadal były dostępne online.

Jednym z artykułów, który ucierpiał, był dotyczący aresztu za przemoc domową w 2021 roku CEO technologicznego Delwina Maurice’a Blackmana, opublikowany w 2023 roku. Blackman próbował wysyłać pozwy i żądania usunięcia, aby ukryć te negatywne informacje przed opinią publiczną.

Jednak ta historia zniknęła z wyników wyszukiwania Google tylko wtedy, gdy ujawniono historię o tym błędzie. 404 Media poinformowało, że Poulson stwierdził, że jedynymi artykułami z jego newslettera, które doświadczyły tego problemu, były te związane z Blackmanem.

Google potwierdziło problem 404 Media: „To narzędzie pomaga nam zapewnić aktualność naszych wyników wyszukiwania. Jesteśmy czujni w monitorowaniu nadużyć i szybko zaczęliśmy pracować nad poprawką dla tego konkretnego problemu, który dotyczył tylko niewielkiej części stron internetowych.”

Ahmed Zidan z Freedom of the Press Foundation odkrył również, że jeden z ich artykułów na temat walki Poulsona przeciwko cenzurze został usunięty z listy. Wyjaśnił 404 Media, jak atakujący wielokrotnie przesyłali adresy URL ze zmienionymi wielkimi literami w slugu, wprowadzając w błąd Google i powodując wyindeksowanie prawdziwych stron.

Zidan zaapelował: „Bardzo byśmy chcieli, aby Google i inne platformy społecznościowe były bardziej transparentne wobec organizacji promujących wolność prasy i działalność adwokacką.”

Ponieważ każdy może korzystać z narzędzia anonimowo, nie jest jasne, kto wykorzystał ten błąd, ale wszystkie zaatakowane artykuły dotyczyły Blackmana.

Poulson ostrzegała: „To w zasadzie po prostu cicha cenzura […] każde dziecko mogłoby to zrobić. Jeśli twój artykuł nie pojawia się w wynikach wyszukiwania Google, w wielu aspektach po prostu nie istnieje.”